W lesie na granicy Żegociny i Bytomska znaleziono niewybuch z okresu I wojny światowej – to rosyjski szrapnel.
– Będąc na spacerze w lesie natknąłem się na leżący niewybuch. Zadzwoniłem na policję, która zjawiła się na miejscu i pilnowała pocisku do czasu zabrania go przez saperów. – mówi Pan Marek Kępa, który dokonał znaleziska.
Szrapnel to pocisk artyleryjski używany do rażenia ludzi. Zawiera lotki (np. w postaci ołowianych kulek lub strzałek), wyrzucane z pocisku za pomocą ładunku prochowego, przy wykorzystaniu zapalnika czasowego. Po wyrzuceniu z korpusu lotki rozlatują się stożkowo na odległość 150–200 m. (źródło: wikipedia.pl)
W Żegocinie znalazł się zapewne w związku z linią frontu, przebiegającą na tym terenie w trakcie operacji limanowsko-łapanowskiej z grudnia 1914. Jak stwierdził saper, tylko około 1% takich znalezisk nie stanowi zagrożenia. Gdyby nie odpowiednia reakcja, mogło więc dojść do bardzo niebezpiecznej sytuacji.
Pocisk został zabrany i zostanie zdetonowany na poligonie wojskowym w Rząsce pod Krakowem.